wtorek, 27 listopada 2012

Week off

Kontynuując wycieczkę, zwiedziliśmy takie miejsca jak Death Valley, Las Vegas (ktoś ma pożyczyć tysiaka?), Los Angeles, Santa Barbara czy Holywood. Tymczasem dzisiaj rozpocząłem już obowiązkowy 3-tygodniowy staż podczas Top500. Trafiłem do Innovation Hub i jestem całkiem z tego powodu zadowolony :). Napiszę o tym jeszcze w innym poście. 

Poniżej parę zdjęć z wyjazdu, lepiej opowiada się obrazem :)

Fantastyczne miejsce, w którym się stołowaliśmy późnym wieczorem. Kwintesencja amerykańskiego way of life. Mieścina nazywa się Beatty i jest bardzo znana, mieście się na skraju Death Valley.

My swoje też zostawiliśmy swój dolar. Właściciel był zachwycony!

 Szczytuję w Dolinie Śmierci.

Parę fotek z Antelope Canyon w Arizonie. Piękne, wyżłobione przez deszcze i powodzie, twory. 




Nietoperz.

  Skaczący delfin.
 

Motyl. 

 

Walka transferu z nauką ;)

Las Vegas :)



Poszły konie po... soli :)

 W drodze.

Punkt widokowy. 
 

Z częścią ekipy wycieczkowej.

Death Valley...

Los Angeles :)

Piękna reklama w samym sercu Los Angeles oraz Alei Sław.

Bliźniaki. 

Harry Potter, Hermiona i Ron :)

Boski George. 

Samuel L. Jackson.




Santa Barbara, na bogato. 


Nadchodzi mgła nad Santa Barbara!

Waaaaaaaallttt.....!!!! (dla wtajemniczonych!)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz