piątek, 12 października 2012

Pracownik Centrum Transferu Technologii Morskich jedzie na Uniwersytet Stanforda

Zachęcony przez koleżanki i kolegów, a także MNISW, postanowiłem prowadzić bloga z mojego wyjazdu na Uniwersytet Stanforda.

Skąd w ogóle wziął się ten wyjazd? Wszystko dzięki temu, że po złożeniu dokumentów aplikacyjnych oraz rozmowach kwalifikacyjnych dostałem się do programu „TOP 500 Innovators – Science, Management, Commercialization”.

Top 500 Innovators to największy rządowy program wspierania współpracy nauki z gospodarką, zarządzania badaniami naukowymi i komercjalizacji wyników badań. Budżet programu sięga 30 milionów złotych. Do końca 2015 roku planowany jest wyjazd aż 500 polskich naukowców i pracowników centrów transferu technologii na staże i szkolenia zagraniczne do ośrodków naukowych i badawczych z czołówki rankingu szanghajskiego (Academic Ranking of World Universities).

Dotychczas wyjechały już 2 grupy po 40 naukowców oraz pracowników CTT (Centrów Transferu Technologii). Obie na Uniwersytet Stanforda, gdzie również i ja się udaję. Jakby to powiedział jeden z wykładowców, którzy przesłali nam materiały: "Next week you will begin your studies at Stanford University.  How exciting!".

Tym razem 2 grupy po 40 uczestników pojadą na 2 dwumiesięczny staż do Kalifornii (Uniwersytety: Stanford i Berkeley CA), by tam uczyć się od światowych liderów innowacji sztuki zamiany wyników badań naukowych w biznesowy sukces.

Bloga postaram się prowadzić na poważnie - zabawowo, jak przekazali nam poprzednicy: nie spinać się, nie nastawiać, jechać, chłonąć, zmieniać rzeczywistość swoich uczelni. 

Ja parę dni przed odlotem na statku wycieczkowym Odra Queen

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz